W tym blogu wcielam sie w role Hinaci ^^ Wię c będe pisała w 1 osb. Miłego czytania
.........................................................................................................................................................................
Właśnie wracałąm ze szkoły skończyłam lekcje wcześniej więc postawnoiłąm odwiedzić mojego 20 leniego chłopaka Naruto. Jest on perkusistą w zespole Streigt. Zespół jest jego przyjaciela Sasuke nei znam go zbyt ale wiem że ma 19 lat i jest najmłodszy w zespole jest gitarzystą i wokalistą i że uwielbiają go laski.A tak na marginesie między mną a ANruto nie am dużej różnicy wieku tylko 4 lata ja mam 16 lat. O już jestem heh zapomniałam powiedzieć że razem z Narutoto mieszkamy w domu moich rodziców ponieważ oni są za granicą.
-Kochanie już jestem-krzyknełam -Naruto jesteś ?
Nagle usłyszałm jakiś szmer w sypialni i jakieś szepty
-O tak mocniej prosze mała dajesz
Otworzyał drzwi do sypialni moich rodzców i zobaczyłąm cos czego nie powinam
-Naruto co ty robisz-krzyknełąm z łzami. Zobaczyąłm anjobrzydliwszy widok na świecie mój chłopak z tą różową landrynką kochają sie -To że ja nie chcaiłam sie z tobą kochać znalezłeś sobie nową tak! Wynoś sie z tąd i zabieraj te szmatę!
-Hinacia to nie tak mnie z Sakurą nic nie łonczy prosze ona mnie zmusiła - mówił Naruto
-Wynoście sie słyszysz
I wtedy Naruto ubrał sie wraz z Sakurą i wyszli
-Jeszcze tu wróce Hinata - wyszeptał przechodząc obok mnie
Rozpłakałam sie na dobre jak on mógł !
....................................................................................................................................................................
U Naruto
-I co teraz - powiedziała rózowa
-Nic musze zadzwoić so Saskue
-Po co chcesz do neigo dzwonić
-Powiem mu że sie kochamy nie prawdasz ?
-Hahah ocipiałeś chyba nigdy nie zrezygnuje z Sasuke w łóżku jest 100 razy lepszy a z tobą sypiałąm bo mi sie nudziło
-Jak to cp bawiłaś sie mną
-NO TAK zrozum to wreszczie a jeśli Sasukesie dowie to ja cie zabije rozumiesz
-Spierdalaj
Rózowa poszła sobie gdzieś a ja zadzwoniłeam do Sasuke
-Sasuke siema mam do ciebie ważną sprawe wiem że pewnie amsz wiele na głowei ale błągam zrób to dla mnie
-Ehh stary spierdalaj
-No stary prosze
-No dobra o co chooo
-Przyjedź do mojego domu za 10 minut okej
-Spoko
-Dziękuje
-Ale za to stawiasz mi browara
-Dobra ty pijawko głupia
-A spierdalaj
Rozłonczył sie - pomyślał NAruto no to wracamy do domu
......................................................................................................................................................................
10 minut poźniej
-Czego dusza chciała-powiedział Sasek zchodząc z motoru
-Ehhh głupio wyszło wejdź pogadamy przy browarku
-Wow fajnie masz w tym domu
-Hinata wszytko użądziła
-Hinata to ta twoja laska nie ? Dlaczego jej nei znam ?
-Tsssa idź do mojego pokoju na górze to pogadmy a ja zaraz wracam
I Sasuke poszedł an góre
-Jajć co to jest wazon ? I krew co to za jakaś potologia jest - powiedział Sasek
-Nie drzyj sie tylko wejdż
Wszedli do białego pokoju z kremowymi kanapami wielkim telweizorem stolikiem i małą lampką pokój był skromny ale a to piękny. Lecz czekała ich nie miła niespodzianka, na podłodze siedziała dziewczyna o czarnych włosach spiętych w kucyk łkała i szeptałą coś pod nosem pakując walizkę.
-Kto to jest Naruto ?-Zapytał zdziwiony Sasuke
-Hinata co ty robisz kochainie-powiedział Naruto podchodząc do mnie chiał mnie przytulić lecz nagle wstałam i uderzyłam go w policzek krzycząc
-Jakie kochanie przed tem tak mówiłeś to tej różowej szmaty jak jej było Sakury tak i wiesz co i dobrze teraz jak ją tak bardzo kochasz to sie do niej wynosisz! Wypierdalaj z tąd rozumiesz już cie nie ma
-Naruto co oan mówi -Zapytał zdziwi Sasuke
-Przespałem sie z Sakura i to nie raz rozumeisz - wykrzyczał
....................................................................................................................................................................
Relacja Saska
Zdradziła mnie to było naromalne ale że on zdradził Hinate przecież zawsze opowiadał jaka ona wspaniała na próbach zawsze był o niej szum Naruto tylko o niej gadał lecz miesiąc temu przycichłą Hianta i zaczoł opserwować Sakurę było normane że sie przespią ale myślałem że zerwał z Hinatą gdy ktoś o niej mówił wydzierał sie zamknij sie itioto nie chce o niej gadać
-Wynoś sie z tąd głuchy jesteś nie będe sie powtarzała wyocha- krzykneła dziewczyna wpychając mu walizkę w dłoń-Mam ci pokazać gdzie są drzwi ? Wynoś sie rozumiesz
-Wróce tu Hinata jeszcze tu wróce-krzyknoł i wyszedł
Poszedłem za nim stał na korytarzu przed drzwiami
-Głupio wyszło- powiedział
-Tak wiesz ona zdradzała mnei z każdym wiedziałem ze z tobą też więc nie mam do ciebie żalu, ale ona chyba tak.
-Zraniłem ją wiem ona nie chciała sie ze mną nidy kochać wkurzało mnie to a Sakura zawsze przychodziła ubrana skąpo pociągało mnie to więc ją zdradziłem jestem itioitą.
-Tak jesteś
-Sasuke
-Co
-Zaopiekuejsz sie nią
-Chwila co ?
-Sam widziałeś w jakim jest stanie boje się że coś sobie zrobi rok temu gdy ją poznałem straciła rodziców biologicznych trafiłą do domu dzieca po adopci zamieszkała tutaj ale jej drudzy rodzice maja ją gdzieś zostawiaja samą na ileś lat wracają na tydzień i znowu odizeżdżają.Później straciłą siostre i babcie ktoś je zabił a później okazało sie że gdy byłą mała byłą strasznie bita przez ojca był alkocholikiem gwałcił jej starszą siostre a ją bij tylko bij że czasami trafiała do szpitali.Jej ojciej najpierw zatukł matke bobił ją na śmierć w ich włąsnym domu gdy próbowała bronić córki, druga matka jej nie nawidziłą ojciec zapił sie i zmarł zostałą odana do domu dizecka gdzie zadoptowała ją Pani Misaki i Karol jej mąż oni zgineli właśnei rok temu .
-Dzieczyna przeżyła piekło zgoda zostaen z nią
-Dziękuje żegnaj Sauke i pilnuj jej widzimy sie na koncercie
-Narazie Naruto
Weszłem na góre widziałem dziewczyne z żletką w ręce pobiegłęm zabierając jej żyletkę popatrzyła na mnie i powiedizała
-Odaj
-Nie
-Odaj
-Nie
-Ty cholero odaj to
- Nie nie nie moja panna tak nie będizie -Złapałem ją za ręke i zaprowadziałęm na kanape
-Spierdalaj puść mnei słyszysz
Gdy dzieczyna chciała mnei uderzyc przytuliłem ją wtedy rozpłakała sie na dobre.Boże i co ja teraz zrobie.
-Hej mała uspokój sie prosze nie płacz wszytko będzie dobrze no nie rób mi tego
Dziewczyna odwzajemniła uścisk i spojrzała mi w oczy. Wtedy poczułęm jakąś faje gorąc która przeszła przez moje ciało miałem ochote ją pocałować i całować to końca świata. Czy ja sie zakochałęm?
DUŻO błędów....
OdpowiedzUsuń